Zamilkły już dzwony, z ołtarza zniknęły zapalone świece, puste tabernakulum, Najświętszy Sakrament w ciemnicy… taki obraz mam zawsze przed oczami, gdy myślę o Wielkim Czwartku. Jak wiecie, to wieczór pełen symboli, ustanowienia sakramentów kapłaństwa i Eucharystii, pamiątka Ostatniej Wieczerzy. Niesamowity znak Bożej miłości!
Ostatnia Wieczerza, łącząca publiczne życie Jezusa z Jego cierpieniem, śmiercią, z Jego zmartwychwstaniem i wniebowstąpieniem, zbliża nas do tajemnicy wydarzeń tamtych godzin. Ach, któż nie lubi znać tajemnic!
Znajduje ona swój najwyższy wyraz w krzyżu na Golgocie.
W Ostatniej Wieczerzy uwieczniona zostaje najwyraźniej służba Jezusa człowiekowi. Żył z ludźmi i dla ludzi – tak samo umarł. Wy już wiecie, co się z Nim za chwilę stanie, apostołowie wtedy nie wiedzieli.
Co robi Jezus w ostatnich godzinach życia?
Jest z ludźmi – na dobre i na złe. Pochyla się nad potrzebującym, jest i działa tam, gdzie wydawać by się mogło nie ma już wyjścia i szansy na lepsze.
Co więc dzieje się podczas Ostatniej Wieczerzy?
„On teraz się już nie pochyla, nie podaje ręki, lecz klęka przed człowiekiem i obmywa
jego nogi”.
Ileż tu emocji! Ileż odczuć! Ciężko Wam zebrać myśli?
Tajemnicę tego wydarzenia i gestu zrozumiecie lepiej, gdy przeczytacie książkę ks. Jerzego Machnacza „Człowiek w ramionach i sercu Boga”, z której pochodzi powyższy cytat. Dlaczego tak myślę?
Wiem to na własnym przykładzie.
Autor nie owija w bawełnę. Wysnuwa trafne wnioski, proste prawdy, o których nie zawsze pamiętamy. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie te słowa są porażające i przesiąknięte Bożą miłością do granic :
- „On [Jezus] pełni posługę niewolników”
- „Jezus jest zniewolony miłością do człowieka”
- „On jest zniewolony człowiekiem, On nie może inaczej”
- „I my z tego nie pojmujemy zbyt wiele, że Jezus robi wszystko dla człowieka. On kocha ludzi ponad siebie!”.
Jezus nie rzuca słów na wiatr. „On jest z ludźmi i dla ludzi jako Chleb życia. W kruszynie Chleba pozostaje dla nas i z nami na całą wieczność. Posilony tym Chlebem człowiek pozostaje na drodze życia, ponieważ sam Jezus jest Drogą do Ojca i Życiem wiecznym”.
Zakończę tymi wzruszającymi słowami. Teraz czas na Wasze zamyślenia.
Najlepiej z książką ks. Machnacza „Człowiek w ramionach i sercu Boga”
(znajdziecie w niej rozważania na cały okres wielkanocny - https://www.ksiegarniajasnagora.pl/686,czlowiek-w-ramionach-i-sercu-boga )
Pomocny będzie też film nagrany z ks. Machnaczem, w którym opowiada o tajemnicach Wielkiego Czwartku (na www.youtube.pl).
Sprawdź również
"Ja chodzę normalnie!"
Przenieśmy się do czasów ortalionowych dresów i muzyki disco polo, czyli lat 90-tych. W 1994 roku na Jasną Górę dotarła...
więcejPani Kazimiera wstała bez kul!
W latach 80-tych ubiegłego wieku miało miejsce cudowne uzdrowienie pani Kazimiery Wiącek z Lublina. Jej historia ukazuje nam, że...
więcejDeski zostawił na Jasnej Górze, a wrócił z pielgrzymką na własnych nogach
Szczególnie niezwykłym i poruszającym wydarzeniem było uzdrowienie Michała Bartosiaka na Jasnej Górze 14 sierpnia 1929 roku. W...
więcej