Paulinianum - Księgarnia dla życia

Darmowa wysyłka
już od 59,00
0
Wartość:
0,00
Dla dzieci 0,00
Twój koszyk
  • Twój koszyk jest pusty. Zapraszamy do zakupów.
Wartość 0,00 Do kasy

Idealny relaks w 11 minut – to możliwe!

Pamiętasz lekturę „Ania z Zielonego Wzgórza”, „Chłopi” lub „Nad Niemnem”?

Kto nie pamięta choć jednej z nich! ????

Szczególnie obfitych opisów przyrody, mocno poruszających wyobraźnię Czytelnika...

...swoją drogą, kontakt z przyrodą daje wieeeele korzyści:

koi nerwy,

uspokaja,

daje pozytywną energię,

ale w dobie pandemii wkrótce znów możemy mieć tego kontaktu z otoczeniem, z naturą mniej, więc… jak dobrze, że są książki!

To czas kiedy przenosisz się w ten doskonały świat natury, pełen pozytywnych bodźców - dźwięków, smaków i zapachów…

 

Mam dla Ciebie powtórkę z tamtych chwil!

 

Wklejam Ci poniżej pewien opis (pochodzi z nowej, wydanej w 2021 r. książki o powojennej wsi)

 

>>> Zobacz książkę Życiem malowane https://www.ksiegarniajasnagora.pl/700,zyciem-malowane

To opis nadchodzącej burzy w małej wiosce

(jako dziecko mieszkałam na wsi i dokładnie pamiętam to poruszenie tuż przed burzą i to rześkie powietrze tuż po niej. Ty również?).

Nim zaczniesz się relaksować, powiem Ci tylko, że babcia opowiadała mi, że dawniej było wiadomo, że nadchodzi burza:

na dworze robiło się cicho,

 

jaskółki nisko latały,

 

potem zrywał się wiatr, przychodziły grzmoty i błyskawice.

 

A po burzy wychodziło słońce, często była tęcza, boso chodziło się po trawie bądź w kaloszach po kałużach… Beztroska i spokój.

 

A teraz?

 

Jak wiesz, pogoda nie bywa łaskawa - potrafi nagle zaskoczyć, a burze wyrządzają ogrom szkód i zniszczeń; zdarza się coraz częściej, że w wyniku warunków atmosferycznych ludzie tracą cały dobytek. Smutna rzeczywistość.

 

Czy warto zatem przenosić się w lepszy świat?

 

Zawsze warto.

 

Dlatego zapraszam Cię - przenieś się ze mną na kilkanaście minut w świat ukochanej przyrody,

zachwyć jak dawniej dzięki oryginalnym metaforom i przenośniom,

poczuj beztroskę czytania - zaczarowania różdżką natury,

podaruj sobie czas tylko dla siebie,

zrelaksuj się!

 

Fragment książki Życiem malowane:

 

Zanosiło się na burzę.

Ciężkie, nabrzmiałe chmury przetaczały się nad niskimi zabudowaniami wioski, zdawało się, że lada moment swoimi uczernionymi brzuchami dotkną kominów; dym, nie mogąc się przebić ku górze, tłoczył się po dachach, po konarach drzew, skąd powiew wiatru przeganiał go na wolne przestrzenie.

Anna zeszła pośpiesznie na dół, aby pozamykać okna i drzwi w dolnej kondygnacji budynku, w której znajdowały się pomieszczenia „czteroklasówki”; pomieszczenia gospodarcze usytuowane były w „domku” na podwórzu.

Sprawdzenie całego obejścia zajęło jej sporo czasu. Na koniec zamknęła bramę wjazdową i małą ogrodową furtkę, przystrojoną po bokach kępami strzelistych malw. Cała posesja oddzielona była od ulicy rzędem gęsto rosnących krzewów morwy, a od strony zachodniej ciągnął się niewielki sad.

Wzmagał się wiatr. Nabierając siły w porywach, szarpał konarami drzew, napędzał burzowe chmury, od których robiło się wokół szaro, jak po zachodzie słońca.

Ludzie śpiesznie zjeżdżali z pól. Drabiniaste wozy były załadowane po brzegi suchym, pachnącym sianem; spędzano stada porykujących krów, a domowe ptactwo z głośnym gęgotem i gdakaniem śpieszyło do kurników.

Na horyzoncie, na tle granatowych chmur, zajaśniały pierwsze świetliste zygzaki błyskawic. Grzmoty, chociaż jeszcze odległe, złowrogim hukiem zapowiadały, że burza zbliża się i lada moment będzie się przetaczać nad wioską.

(…) Spojrzała przez okno na błyskawice rozdzierające niebo, na drzewa obmyte strugami deszczu; ludzie schronili się w domach, tylko zapalone gromnice stojące za szybami były znakiem ludzkiej obecności.

 

 

Przekierowanie:

Książkę, z której pochodzi powyższy fragment znajdziesz na www.ksiegarniajasnagora.pl

Wraz z nią cały wianuszek opisów przyrody ????.

Pamiętaj, kilkanaście minut czytania to skuteczny relaks!

 

>>> Zobacz książkę Życiem malowane https://www.ksiegarniajasnagora.pl/700,zyciem-malowane

Sprawdź również

"Ja chodzę normalnie!"

"Ja chodzę normalnie!"

Przenieśmy się do czasów ortalionowych dresów i muzyki disco polo, czyli lat 90-tych. W 1994 roku na Jasną Górę dotarła...

więcej
Pani Kazimiera wstała bez kul!

Pani Kazimiera wstała bez kul!

W latach 80-tych ubiegłego wieku miało miejsce cudowne uzdrowienie pani Kazimiery Wiącek z Lublina. Jej historia ukazuje nam, że...

więcej
Deski zostawił na Jasnej Górze, a wrócił z pielgrzymką na własnych nogach

Deski zostawił na Jasnej Górze, a wrócił z pielgrzymką na własnych nogach

Szczególnie niezwykłym i poruszającym wydarzeniem było uzdrowienie Michała Bartosiaka na Jasnej Górze 14 sierpnia 1929 roku. W...

więcej
Na projekt "Książka dla Życia" przekazujesz 0,00 zł.
×