Paulinianum - Księgarnia dla życia

Darmowa wysyłka
już od 59,00
0
Wartość:
0,00
Dla dzieci 0,00
Twój koszyk
  • Twój koszyk jest pusty. Zapraszamy do zakupów.
Wartość 0,00 Do kasy

5 powodów, dla których warto pomagać innym

"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest. Nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi".  Jan Paweł II

Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie życia bez pomagania innym. Niesienie pomocy uważają za najbardziej naturalną rzecz w świecie. Jednak są też tacy, którzy stronią od pomocy obcym ludziom, a na pytanie „dlaczego” odpowiadają, że przecież im też nikt nie pomaga. Tymczasem warto, bo pomaganie innym przynosi wiele niesamowitych korzyści. Oto one:

1.     Pomaganie poprawia samopoczucie

To pierwsza i niezaprzeczalna korzyść. Szlachetne gesty mają wpływ na wydzielanie dopaminy, potocznie określanej jako „hormon szczęścia” (tak naprawdę jest ważnym neuroprzekaźnikiem, nie hormonem). Dlatego im częściej i chętniej pomagamy tym bardziej jesteśmy szczęśliwi. Co ciekawe, według badań opublikowanych w czasopiśmie „BMC Public Health” osoby systematycznie pomagające innym są mniej narażone na pojawienie się u nich depresji czy syndromu wypalenia zawodowego.

2.     Podnosi poczucie własnej wartości

Zdrowe poczucie własne wartości jest bardzo ważne w każdych relacjach – w rodzinie, pracy, szkole czy nawet w Kościele. Często na tym obszarze nasza osobowość kuleje, czujemy się nijacy, bezbarwni lub pozbawieni wszelkiej mocy sprawczej. A tymczasem pomaganie innym daje poczucie, że jednak jesteśmy znaczący, silni, bo przecież mamy możliwość wpływać na los innych ludzi. Niczym superbohaterzy wpływamy na to, by świat stał się lepszym miejscem! Naprawdę mamy MOC. Zresztą – zaczniesz pomagać, to zobaczysz.

Szlachetne serca -> weź udział w projekcie "Książka dla życia"

3.     Nie zamykamy się w swojej bańce

Trzecim i ważnym argumentem jest to, że pomagając zachowujemy odpowiednią perspektywę w życiu. Wyraźnie dostrzegamy, że świat jest tak skonstruowany, że różni ludzie mogą mieć różne problemy, a nasze osobiste wcale nie są ważniejsze. Nie zamykamy się tylko na swój własny świat i nie skupiamy się jedynie na rozwiązywaniu własnych zmartwień, ale uczymy się z empatią podchodzić do sytuacji innych ludzi.

4.     Dajesz dobry przykład najmłodszym

Już od dawna wiemy, że dzieci najsprawniej uczą się przez obserwację dorosłych, a nie przez tłumaczenie. Czasem można się nagadać, a dziecko... i tak swoje. Gdy zaś będzie obserwować dorosłych, którzy regularnie niosą pomoc słabszym, schorowanym, to większa szansa, że wyrośnie na szlachetnego człowieka o wielkim sercu. Przez altruistyczne zachowania zwiększasz szansę na to, że dziecko już od najmłodszych lat będzie dzielić się tym, co ma.

Szlachetne serca -> weź udział w projekcie "Książka dla życia"

5.     Wydłużasz sobie życie!

Może Ty już to wiesz, ale warto, by inni też poznali ten zaskakujący fakt. Według 40 badań przeprowadzonych w 2013 roku stwierdzono, że pomaganie innym wydłuża życie. Poważnie! Jak wiele trzeba pomagać, by wydłużyć sobie życie? Otóż tak naprawdę chodzi o systematyczność. Co ciekawe badania w Jama Pediatrics wskazały, że licealiści poprawili sobie wyniki badań krwi, pomagając innym raz w tygodniu przez dwa miesiące (wolontariat), a pozytywne aspekty tych działań były zauważalne kilka lat później.

Możesz pomagać na różne sposoby. Jedną z form pomocy jest wsparcie materialne osób w wyjątkowo trudnej sytuacji. Angażując się w projekt „Książka dla życia” wspierasz dzieci, szczególnie te najmłodsze, które potrzebują naszej pomocy z powodu ubóstwa, różnego rodzaju chorób i upośledzeń wrodzonych lub nabytych, a ich rodzice bądź opiekunowie nie mają środków na leczenie czy rehabilitację. Jak podarować wsparcie? Wystarczy, że w Księgarni Paulinianum - https://www.ksiegarniajasnagora.pl/  zakupisz ksiażkę, z której część kwoty przeznaczamy na konkretną misję. Aktualnie jest nią zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla niepełnosprawnych dzieci z „Domu Życia” w Częstochowie. Projekt „Książka dla życia” wywodzi się z szeroko rozpowszechnionej inicjatywy duchowej adopcji dziecka poczętego zapoczątkowanej na Jasnej Górze  i jest w pewnym sensie jej kontynuacją. 

Sprawdź również

"Ja chodzę normalnie!"

"Ja chodzę normalnie!"

Przenieśmy się do czasów ortalionowych dresów i muzyki disco polo, czyli lat 90-tych. W 1994 roku na Jasną Górę dotarła...

więcej
Pani Kazimiera wstała bez kul!

Pani Kazimiera wstała bez kul!

W latach 80-tych ubiegłego wieku miało miejsce cudowne uzdrowienie pani Kazimiery Wiącek z Lublina. Jej historia ukazuje nam, że...

więcej
Deski zostawił na Jasnej Górze, a wrócił z pielgrzymką na własnych nogach

Deski zostawił na Jasnej Górze, a wrócił z pielgrzymką na własnych nogach

Szczególnie niezwykłym i poruszającym wydarzeniem było uzdrowienie Michała Bartosiaka na Jasnej Górze 14 sierpnia 1929 roku. W...

więcej
Na projekt "Książka dla Życia" przekazujesz 0,00 zł.
×