Wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej najczęściej kojarzymy z „bliznami”, które przecinają twarz Maryi. Tymczasem, czytając jasnogórską ikonę, przede wszystkim powinniśmy skupić się na prawej dłoni Czarnej Madonny. Dłoni, którą wskazuje na Chrystusa. Na ten fakt uwagę zwraca abp Grzegorz Ryś.

>> abp Grzegorz Ryś, Koronowana Służebnica - zobacz ksiażkę <<

            Jasnogórska ikona jest prócz tego, że pięknym, to niezwykle mądrym wizerunkiem Maryi i Jezusa. Ważne jest, aby ją odpowiednio czytać. Kiedy stajemy przed tym Obrazem i zabieramy się do jego czytania, to odkrywamy, że najważniejsza jest prawa dłoń Maryi. Tą prawą dłonią Matka wskazuje na swojego Syna. „Jeśli ta dłoń do nas nie przemówi, to znaczy, że minęliśmy się z tym Obrazem i z jego przekazem” – pisze abp Grzegorz Ryś w „Koronowanej Służebnicy”.

>> abp Grzegorz Ryś, Koronowana Służebnica - zobacz ksiażkę <<

            Maryja Jasnogórska wskazuje na Jezusa jako drogę. Ma nam do przekazania, że to właśnie On jest drogą, którą powinniśmy wybrać. Tym gestem zaprasza nas w drogę jaką jest wiara. Na tej drodze Maryja jest przewodniczką, ale też osobą, która pierwsza doszła do celu i chce tą drogą prowadzić każdego, kto chce skorzystać z jej posługi.

            Na Jasnej Górze ten gest Maryi objaśniany jest zwykle Ewangelią o weselu w Kanie Galilejskiej i słowach: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5). Jak czytamy w „Koronowanej Służebnicy”: „Zmierzyć się z tą dłonią Maryi i ze zdaniem: „Uczyńcie wszystko, co On wam powie”, znaczy przyjąć to rozeznanie, które Ona ma co do nas. I poddać się temu rozeznaniu – z całą pokorą, z całym zaufaniem w stosunku do Niej. Maryja mówi z największą miłością. Ona nie mówi tego po to, żeby nas poniżyć, ale żeby nas ratować z tego nastawienia na siebie – wyłącznie na siebie. Nastawienia, które nas zabija zamiast rozwijać, pomnażać, dawać nam życie”.

>> abp Grzegorz Ryś, Koronowana Służebnica - zobacz ksiażkę <<

            Potrzebujemy być zjednoczeni z Jezusem, bo jeśli jesteśmy z Nim, to żyjemy prawdziwie. I do tego bycia z Chrystusem wzywa nas jasnogórski obraz.