Kiedy idę na Jasną Górę, to zawsze zaglądam do Sali Rycerskiej. To wczesnośredniowieczna komnata z pięknymi, XVII-wiecznymi kolebkowymi sklepieniami.

Na rozległej sali podziwiam obrazy ukazujące dzieje sanktuarium oraz polskie sztandary. 

Właśnie tam znajduje się też piękny obraz zatytułowany „Oblężenie Jasnej Góry przez Szwedów w 1655 roku”.

Gdy dłużej wpatruję się w niego, to oczyma wyobraźni przenoszę się na jasnogórskie błonia, do srebrnego wieku…

>> Sprawdź książkę "Królowa. Matka Boża z Jasnej Góry", G. Górny, J. Rosikoń <<

Wszyscy słyszeliśmy o „potopie szwedzkim”, a może też i o cudownej obronie Jasnej Góry.

„Przez półtora miesiąca 3-tysięczna armia szwedzka nie była w stanie zdobyć twierdzy, której broniła zaledwie 160-osobowa załoga wspierana przez 20 szlachciców i 70 zakonników. W końcu najeźdźcy zostali zmuszeni do odstąpienia. Zwycięstwo było zasługą jasnogórskiego przeora, o. Augustyna Kordeckiego, który dowodził obroną” – czytamy w książce p.t. „Królowa. Matka Boża z Jasnej Góry” Grzegorza Górnego i Janusza Rosikonia.

Sam przeor nie miał jednak wątpliwości, że zwycięstwo Jasna Góra zawdzięcza Maryi.

Mówił: „Niech patrzy i dziwi się świat chrześcijański, jak dzielnie nasza Królowa i Pani Nieba i Ziemi broni wiernego sobie Królestwa i jak skutecznie niesie ratunek swoim – ludzkiej pomocy pozbawionym – sługom”.

>> Sprawdź książkę "Królowa. Matka Boża z Jasnej Góry", G. Górny, J. Rosikoń <<

Jednak nie tylko Szwedzi byli wrogami Maryi Jasnogórskiej. Było ich więcej.

Jacy to wrogowie i w jaki sposób próbowali zaszkodzić jasnogórskiej Matce Bożej wiem z książki „Królowa. Matka Boża z Jasnej Góry” Wydawnictwa Paulinianum.

Ciebie również zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Może dowiesz się czegoś o czym jeszcze nie słyszałeś lub poszerzysz wiedzę, którą już masz.

Jedno jest pewne – poświęcony na tę książkę czas nie pójdzie na marne.

>> Sprawdź książkę "Królowa. Matka Boża z Jasnej Góry", G. Górny, J. Rosikoń <<